Uroczyste obchody 77 rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego

 fot. Paweł Rodziewicz

Paweł Rodziewicz 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Dziś o godz. 12:00 rozpoczęły się obchody rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Narodziło się ono 27 września 1937 roku, kiedy Polska została niemal w całości zajęta przez wrogich sąsiadów, szans na obronę jej niepodległości dopatrywano już tylko w działalności organizacji konspiracyjnych.

W nocy z 26 na 27 września 1939 roku powstała w oblężonej Warszawie Służba Zwycięstwu Polski. Była to konspiracyjna organizacja wojskowa, mająca toczyć walkę przeciw okupantom. 13 listopada 1939 roku została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), podlegający Rządowi RP na uchodźstwie.

Dzisiejsze obchody miały na celu upamiętnić tych, którzy toczyli nierówną walkę z okupantem służąc ojczyźnie, której struktury przybrały postać Polskiego Państwa Podziemnego.

Takie zorganizowanie się społeczeństwa było odpowiedzią adekwatną do działań władz okupacyjnych. Tak rozbudowane Państwo Podziemne nie powstało w żadnym z okupowanych krajów. Oddziały zbrojne, wywiad, sądy, zaopatrzenie i edukacja to przykłady owego drugiego życia, które formowało i hartowało wielu Polaków

- mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga

Z początkiem roku 1944, w trakcie operacji Burza, gdy Polska wraz z armią czerwoną stanęła do walki przeciw Niemcom, działacze Państwa Podziemnego zaczęli się ujawniać. Skończyło się to ich zdradzieckim uwięzieniem, śmiercią albo wywózką na Syberię. Władzę w Polsce przejął nowy najeźdźca, Związek Radziecki

- opowiadał Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej Elbląga.

Pan Marek Pruszak przypomniał sylwetkę gen. Emila Augusta Fieldorfa ps. "Nil", który od wczesnej młodości walczył o odzyskanie niepodległości. Był żołnierzem 1 Brygady Legionów, walczył z bolszewikami w 1920 roku, brał udział w kampanii wrześniowej, był organizatorem i dowódcą Kedywu Armii Krajowej oraz zastępcą Komendanta Głównego AK. Po wojnie, w 1950 roku został aresztowany, torturowany i w 1953 roku zabity przez UB. Jego ciało, wraz z ciałami wielu innych bohaterów Państwa Podziemnego spoczęło w bezimiennym grobie.

Chociaż istniało niejawnie, a tożsamość osób sprawujących władzę była utajniona, społeczeństwo w pełni się z nim identyfikowało. Naród był zjednoczony we wspólnym oporze przeciw okupantom i pragnieniu odzyskania niepodległości. Tą próbę wierności, miłości i poświęcenia dla ojczyzny Polacy przeszli zwycięsko

- pisał w swoim liście Wojewoda Warmińsko-Mazurski, Artur Chojecki, który nie mógł osobiście wziąć udziału w uroczystości.

Po odczytaniu apelu poległych, w którym nie zapomniano o ofiarach katastrofy lotniczej, obecni na uroczystości przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich, parlamentarzyści, przedstawiciele organizacji kombatanckich, służb mundurowych i innych organizacji, złożyli wieńce przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego.