› dzieci i rodzina |
ponad rok temu
24.12.2016 Grażyna Wosińska komentarzy 0 ocen 2 / 100% |
A A A |
Nikt nie prognozuje pogody na cały rok. Nasi przodkowie to czynili. Obserwowali pogodę od Bożego Narodzenia do Trzech Króli, czyli przez 12 dni. Każdy dzień reprezentował kolejny miesiąc. Nie wierzycie, sprawdźcie.
Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z cudami, godzą się wrogowie, bywa rozejm podczas wojny, zwierzęta mówią ludzkim głosem. Jeszcze do tego przesilenie dnia z nocą. Na Boże Narodzenie na kurze stąpienie, na Nowy Rok na Barani skok.
Nie powinno więc dziwić, że nasi przodkowie właśnie w czasie zwanym świętymi wieczorami, czyli od Bożego Narodzenia do Trzech Króli prognozowali pogodę na każdy miesiąc. 25 grudnia to styczeń, 26 grudnia – luty i tak dalej. Jeśli 25 grudnia będzie lało, tak będzie i w styczniu. Rozgwieżdżone niebo w wigilię zapowiada rok pogodny i urodzajny, natomiast pochmurne – słotny.
Nie tylko przepowiadano urodzaj, ale także zaklinano go. Odbywało się tzw. zaklinanie drzew. Po wieczerzy domownicy, przede wszystkim dzieci wychodzili do sadu niosąc powrósła. Na czele szedł gospodarz z siekierą, którą uderzał w pień drzewa pozorując ścinanie.
Nie będzie rodziło?
- pytał.
Dajcie mu pokój, będzie rodziło
- krzyczały dzieci. Obwiązywały pień powrósłami, żeby obficie owocowało.
Z kolei sypanie owsa po wieczerzy wigilijnej miało zapewnić dobre zbiory zbóż. Wypowiadano przy tym życzenia.
Na szczęście, na zdrowie, na to Boże Narodzenie! Żeby się wam darzyło w komorze, oborze I na polu daj Boże W domu po dzieciątku w każdym kątku.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |