› wywiady |
ponad rok temu
26.02.2017 Grażyna Wosińska komentarzy 1 ocen 2 / 100% |
A A A |
Po raz pierwszy Rada Miejska zdecydowała o Elbląskim Roku Generała Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego. W 1992 roku nadano Mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Powołano komitet obchodów, jednym z jego członków jest wnuk Generała – Tomasz Stężała, autor „Elbing 1945” oraz cyklu „Trzy armie”, w którym opisał, m. in. losy swojego Dziadka. Ostatni tom ukaże się wiosną. Rozmawiamy o planowanych wydarzeniach Roku oraz publikacjach Generała.
Grażyna Wosińska: Trwa Elbląski Rok Generała Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, Twojego Dziadka. Które zapowiadane wydarzenia są według Ciebie najważniejsze?
Tomasz Stężała: Pomysł ogłoszenia roku 2017 Rokiem Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego był dla mnie osobiście i dla członków najbliższej rodziny (córka, synowa, wnuki, prawnuki) miłym zaskoczeniem.
Także lista propozycji, która zapewne nie została jeszcze do końca zamknięta, jest spora. Wszystkie one, które uzgodniono na spotkaniu Komitetu Honorowego Obchodów, wydają się być ważne. Ja osobiście czekam na otwarcie zakładki poświęconej Generałowi na oficjalniej stronie internetowej Miasta, nazwanie nowego tramwaju jego imieniem, a przede wszystkim skweru między ulicami Żeromskiego i Mickiewicza imieniem Generała (wraz z ustawieniem stosownej tablicy).
Kulminacyjnym momentem będzie na pewno uroczysta Sesja Rady Miasta we wrześniu 2017 oraz zapowiadana, a nie potwierdzona jeszcze konferencja naukowa, poświęcona Armii Krajowej, biografii naszego Dziadka i dziejom jego żołnierzy.
Publikacje Twojego Dziadka gen. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego będzie można przeczytać Elbląskiej Bibliotece Cyfrowej. Jakie znaczenie ma ten pomysł?
Bardzo cieszę się z propozycji Pana dyrektora Nowińskiego, by zdigitalizować książki autorstwa Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego. Nie ma miesiąca, bym nie miał przynajmniej jednej prośby o udostępnienie książek, w których Dziadek opisał losy Inspektoratu AK “Maria” oraz “Rzeczpospolitej Partyzanckiej” – wielkiego wysiłku dziesiątków tysięcy patriotów, którzy na kilkanaście dni wyzwolili w 1944 roku z rąk niemieckich i ukraińskich blisko 1000 km kwadratowych obszaru Polski, na północ od Krakowa. Potomkowie tych ludzi, szukając także własnej tożsamości, poszukują informacji na temat swych bliskich.
Wydania papierowe są praktycznie niedostępne, więc poprzez dLibrę będzie do tych dzieł łatwy dostęp. Jest to także ważne z tego powodu, że historycy z krakowskiego Muzeum Armii Krajowej zabrali się solidnie za dokumentację działań AK w rejonie Olkusza, Miechowa i Pińczowa, a archiwa Generała są digitalizowane. Wszystko to stworzy wielką bazę danych poświęconą Inspektoratowi AK “Maria”.
Jedną z najbardziej znanych książek jest „Rzeczpospolita partyzancka”. Jakiemu wydarzeniu jest poświęcona?
“Rzeczpospolita Partyzancka”, podobnie jak pozostałe książki, są wynikiem trwającej kilkadziesiąt lat w sumie, benedyktyńskiej pracy Dziadka, który wbrew opresji komunistycznej i prześladowaniom, po wyjściu z wieloletniego więzienia (był skazany na dwukrotną karę śmierci) postanowił udokumentować niezwykłe dzieje swoich żołnierzy. Książka ta poświęcona jest właśnie istnieniu niepodległego od Niemców i Ukraińców, administrowanego przez Polaków i bronionego przez jednostki 106. Dywizji Piechoty Armii Krajowej oraz Krakowskiej Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej obszaru na terenie powiatów Miechowskiego i Pińczowskiego, w dniach lipca i sierpnia 1944 roku. Na bazie tej pracy, ale także relacji Dziadka i ogromnej liczby relacji jego byłych żołnierzy, ja sam napisałem beletryzowaną historię tamtych dni, ujętą w tomie “Pułkownicy 1944. Rzeczpospolita partyzancka”.
„Inspektorat AK „Maria” w walce”; to tytuł innej publikacji, wydanej w trzech książkach. Dlaczego warto ją przeczytać?
Jak wspomniałem wcześniej, tomy te są efektem lat zbierania materiałów, weryfikowania i składania ich. Dotyczą one konspiracji na terenie wspomnianych trzech powiatów, poczynając od 1939 roku. Znajduje się w nich obraz całości podziemnego życia, nie tylko walki. A zatem są informacje o początkach konspiracji, budowaniu siatek, wywiadzie, tworzeniu zaczątków administracji cywilnej, walce z bandytami i kapusiami, edukacji, szkoleniach wojskowych, rozbudowie struktur czy wreszcie akcji scaleniowej, w wyniku czego w 1944 roku do walki stanęły nie oddziałki należące do ugrupowań politycznych, a jednolite wojsko – Armia Krajowa.
Książki pokazują ogrom pracy, jaką konspiratorzy musieli włożyć, by zbudować strukturę, która latem 1944 roku odniosła wielkie sukcesy w walce z okupantem.
Czytając te prace, które pokazują także jakie błędy popełniano, można zebrać istotną wiedzę aktualną nawet teraz, gdy odbudowywana jest Obrona Terytorialna, gdy wciąż musimy liczyć się z potencjalną agresją zbrojną.
Jakie pamiątki pozostały po gen. Bolesławie Nieczuja-Ostrowskim?
Dziadek pozostawił po sobie przede wszystkim ogromne archiwum (dziesiątki tysięcy dokumentów, zdjęć, szkiców, itp), które przekazaliśmy do Muzeum Armii Krajowej. Zbiory te zostały zabezpieczone i są digitalizowane, by je udostępnić nie tylko badaczom.
Mamy także trochę osobistych pamiątek. W siedzibie Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego “Denar”, przy ulicy Mierosławskiego, znajdują się elementy umundurowania z lat 1944 – 1945, zdjęcia i dokumenty, odznaczenia, replika granatu (takiego jakie były wytwarzane w fabrykach uzbrojenia w Krakowie, które nadzorował Nasz Dziadek), wreszcie partyzancka maszyna do pisania, na której powstawały rozkazy dzienne 106. Dywizji.
Nasza telewizja “Truso” wyprodukowała kilka lat temu film, który ma być ponownie wyświetlany. I oczywiście seria książek mojego autorstwa, które w beletryzowany sposób pokazują losy Naszego Dziadka, jego towarzyszy walki ale także losy Elbląga w okresie II Wojny Światowej.
Dziękuję bardzo za rozmowę Rozmawiała: Grażyna Wosińska
Komentarze
(1)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
› pokaż według najstarszych |
ponad rok temu | ocena: 0% | 1 |
oceń komentarz 0 4 |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |