› IMPREZY
› INSTYTUCJE
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Wybierz miejsce na amfiteatr w Elblągu

 

 

Nowy Hobbit hitem kasowym. A kinematograficznym?

› bieżące ponad rok temu    26.12.2014
Bartłomiej Ryś
komentarzy 9 ocen 15 / 60%
A A A
Nowy Hobbit hitem kasowym. A kinematograficznym?

Trudno krytykować tak znakomitego reżysera, jakim jest Peter Jackson. Dokonał czegoś niemożliwego – z małej książeczki wykrzesał historię na kilka godzin dobrego kina, które cieszy nie tylko fanów serii. Jackson jednak przesadził, podobnie jak przesadził Olivier Megaton przy trzeciej części świetnej serii „Transporter”.

Udało mi się dotrzeć na nocny maraton ENEMEF z przedpremierowym pokazem „Hobbit: Bitwa pięciu armii”, jednakże to właśnie dziś, 25 grudnia, jest oficjalna polska premiera tej wielomilionowej produkcji.

„Bitwa pięciu armii” ma swój początek dokładnie tam, gdzie kończy się poprzedni film. Nasi bohaterowie są świadkami jak rozeźlony Smaug sieje śmierć wśród mieszkańców Miasta na Jeziorze. Początek dwuipółgodzinnego seansu naprawdę zachęca do obejrzenia dalszej części. Chłopaki od efektów specjalnych wspięli się na wyżyny, a przypominające Wenecję Miasto ma swoisty urok. Widz bezpośrednio identyfikuje się z mieszkańcami, czuje ich strach, a kapitalne ruchy kamerą tylko potęgują pięknego, ale jakże niebezpiecznego Smauga (głos podłożony przez Benedicta Cumberbatcha to prawdziwe mistrzostwo).

A później? A później widz czeka na tytułową bitwę. I doczekać jej nie może. W międzyczasie widzimy chociażby Legolasa, który w tej części Hobbita awansował do rangi pół-boga (scena jak elf skacze po spadającym moście wywołuje pusty śmiech). Jesteśmy świadkami nudnych scen pokazujących przepiękną Nową Zelandię, gdzieś tam przewija się motyw pieniądza i jego siły uwodzenia. Wszystko to jednak wyłącznie przerywnik, zdecydowanie zbyt długi przerywnik, do tytułowego starcia.

A bitwa, pomimo faktu, że ponad godzinna, jest kwintesencją całego filmu. Połączenie znakomitego reżysera ze świetną ekipą osób od montażu, efektów specjalnych, dźwięku, rekwizytów i kostiumów daje wybuchową mieszankę, która trzyma w napięciu do samej końcówki filmu. Fabuła w niezwykle lekki sposób jest przepleciona pomiędzy kolejnymi sekwencjami bitwy, za co należy się olbrzymi plus. Dzięki temu widz nie odrywa wzroku ani na chwilę, bo, być może, nie zauważy czegoś ważnego.

A finał? Fani wiedzą, jak film się skończy. Cała reszta, która, dziwnym trafem, do tej pory książki nie przeczytała będzie zadowolona.

Ogólne podsumowanie? Bajka z dużą ilością efektów specjalnych? Słaba gra aktorska? Zwolnienia żywiołowej akcji? Czy może wspaniała opowieść i zwieńczenie arcyciekawej serii? Tak naprawdę każda opinia ma w sobie ziarenko prawdy. Ja „Hobbita” polecam, pomimo wad, które wcześniej wymieniłem. Dla każdego fana świata tolkienowskiego to pozycja obowiązkowa.

PS. „Bitwa pięciu armii” w Stanach Zjednoczonych tylko w dniu otwarcia zarobiła 11,2 mln dolarów.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (9)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ ada
ponad rok temu ocena: 0%  9
48 klatek to rewelacja, aż nie chce się ogladać tego co puszczaja normalnie
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ H20
ponad rok temu ocena: 50%  8
Byłem dziś i ... nuda, nuda, nuda - wszystko łącznie ze śmiercią króla przewidywalne, jedynie efekty batalistyczne wspaniałe. Słabe kino tylko dla tych którzy chcą zakończyć przygodę kinową z Tolkieniem. Ogólnie ekranizacja Hobbita nie dorasta do pięt Władcy Pierścieni. Zresztą fabuła kiepska, pod górę dociera ogromna druga armia orków, a z niej walczy tylko kilku, reszta gdzieś zniknęła. Miejscowa kanalia ucieka ze złotem... . Naprawdę kiepskie kino.
odpowiedz oceń komentarz 2 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ rafał
ponad rok temu ocena: 0%  7
Pan Ryś jak czytam i widzę zna się na wszystkim i pisze na ,,każdy temat".Gratuluje i myślę że w przyszłości przyda wam się mimo kryzysu kilku nowych dziennikarzy i od motoryzacji i ruchu drogowego jak i filmowych krytyków. Pisze bo te ostatnie artykuły są niskich lotów i takich ,,zapchaj dziurę".Pozdrawiam z całym szacunkiem i sympatią dla Pana Rysia.
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Bartłomiej Ryś
ponad rok temu ocena: 33% 6
Ja znam się na wszystkim? A w życiu ;) A recenzje filmowe piszę od 7 lat, zaczynałem jako gówniarz. I tak świątecznie postanowiłem napisać coś innego. Ale za opinię - dziękuję!
~ Krzysztof Mazan
ponad rok temu ocena: 71% 5
Panie Ryś, tak czy inaczej gazeta ostatnio mocno obniżyła loty, a Pan nie zapcha wszystkiego tekstami o wszystkim i niczym. Po prostu tu już nie ma nic ciekawego do czytania. Idziecie wprost w dół.
~ czytająca
ponad rok temu ocena: 71% 4
Zgadzam się z Krzysztofem. Ilu wy macie dziennikarzy ? Dwóch ? To co robicie to katastrofa, zapychacie dzienną belkę takimi bzdurami czasami, że szok! Pan powinien robić zdjęcia, bo tylko to Panu wychodzi, a inni ludzie niech piszą itp
~ mundo
ponad rok temu ocena: 50%  3
"Początek dwuipółgodzinnego seansu naprawdę zachęca do OGLĄDNIĘCIA dalszej części". Panie Bartku, pan tak na serio? Przecież można było napisać "obejrzenia". Niewielka zmiana, a sens taki sam. Poza tym tekst ok :-)
odpowiedz oceń komentarz 2 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Bartłomiej Ryś
ponad rok temu ocena: 0% 2
Poprawione, dzięki. Zwalam na lenistwo świąteczne ;)
~ jjj
ponad rok temu ocena: 33%  1
szkoda ze tak malo seansow!!! juz biletow nie ma
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.