› IMPREZY
› INSTYTUCJE
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Wybierz miejsce na amfiteatr w Elblągu

 

 

"Jeszcze siedem"... przed Open'erem wystąpił w Elblągu - Peter J. Birch

› relacje ponad rok temu    6.06.2013
Konrad Kosacz
komentarzy 0 ocen 11 / 82%
A A A
6 zdjęć fot. Konrad Kosacz/elblag.net

W kulturalno-politycznym natłoku wydarzeń wczorajszego wieczoru (5 czerwca) ktoś kto znalazł się w piwnicy mjazzgowej na koncercie Petera J. Bircha mógł świetnie odpocząć i się rozluźnić. Nieopodal odbywającej się nerwowej debaty kandydatów do władz naszego miasta odbył się kameralny koncert tego już całkiem dojrzałego młodego artysty.

Peter John Birch, a właściwie Piotr Jan Brzeziński to młody artysta pochodzący z Dolnego Śląska. Występuje razem z takimi artystami jak Lech Janerka, Czesław  Mozil, Iowa Super Soccer, Twilite, Loco Star, Janek Samołyk, Let The Boy Decide, Please The Trees, ET Tumason i inni. Gdybyśmy chcieli Pterewi przypiąć jakąś etykietę to na pewno byłby to indie rock.

W środowym koncercie wystapił na scenie solo, jedynie z towarzyszeniem gitary akustycznej. Koncerty Petera wyglądają w ten sposób, że ubarwia je wstawiając pomiędzy wykonywane utwory krótkie anegdoty z życia wzięte. Co ciekawe, większość z nich dotyczyła, historii związanych z jego obecną trasą koncertową czy wręcz koncertami sprzed paru dni. Tylko zastanawia mnie to, czy spotyka go tak wiele zabawnych historii czy jest po prostu dobrym obserwatorem, który w szarzyźnie codziennego dnia potrafi wyłuskać te barwne historie. Niemniej swoimi historyjkami wzbudza olbrzymią sympatię jak i rozbawia publiczność.

Peter J. Birch śpiewa ciepłym, lekkim głosem zarówno  swoje utwory jak i aranżacje znanych muzyków. Podczas koncertu zagrał covery Eltona Johna i Ben E. Kinga. W czasie koncertu znalazło się i miejsce, na coś co bardzo lubie w Mjazzgowych koncertach, jest to bardzo charakterystyczne dla małych klubów czyli dialog z publicznością, a elbląska publiczność jest naprawdę rozmowna.

Tradycjnie już w Elblągu, artysta nie zszedł ze sceny bez bisów. Publiczność na kowalskiej łatwo artysty ze sceny nie wypuszcza. Wszyscy równo krzyczeli „jeszcze jeden” choć dało się z tego wysłuskać krzyki co poniektórych w stylu „jescze siedem”. Ostatecznie zakończyło się na 3 bisach. Kto nie miał okazji przyjść na ten kameralny koncert za jedyne 10 zł będzie miał okazję posłuchać go wraz z zespołem na koncercie na gdyńskim open'erze, za nieco większą kwotę. Gorąco polecam.

ilość zdjęć 6 dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.