Fani Gwiezdnych Wojen mieli swoje święto. Były zespołowe walki na miecze świetlne, prelekcje z prezentacją ras i stworzeń ze Star Wars, wystawy modeli oraz akademia Jedi dla dzieci. Nie zabrakło konkursów i pamiątkowych zdjęć ze świetlnym mieczem. Przez sześć godzin Biblioteka Elbląska należała do postaci z Gwiezdnych Wojen.
Filmy o Gwiezdnych Wojnach poruszyły wyobraźnię wieli ludzi na całym świecie. Także Pawła Wierzbickiego, który z piątką przyjaciół zorganizował Mikołajki ze Star Wars w Bibliotece Elbląskiej. Mury byłego szpitala Świętego Ducha nie były zdziwione przybyszami z dalekich galaktyk.
Najpierw nie walczyłem na miecze świetlne, ale używałem średniowiecznej broni. Po pewnym czasie zauważyłem, że walki z Gwiezdnych Wojen są bardziej dynamiczne i akrobatyczne. Zostałem więc rycerzem Jedi
- opowiada Paweł Wierzbicki, jeden z sześciu organizatorów.
Gwiezdne Wojny kojarzą się z fantastyką, efektami specjalnymi, niezwykłymi strojami. „Prawdziwi” fani nie uważają tego za najważniejsze.
Mało znane są zmagania pilotów myśliwców X-Wing z Eskadry Łotrów.
Nie znają oni słowa niemożliwe. Podejmują się straceńczych misji. W naszej historii mieliśmy takich właśnie ludzi, jak piloci Dywizjonu 303. Przesłaniem Gwiezdnych Wojen jest walka ze złem i obrona słabszych. Jestem przeciwny gadżetom, które promują siły zła
- wyjaśnia Paweł Wierzbicki.
Podczas Mikołajek z Gwiezdnymi Wojnami prelekcje wygłosili: Aleksandra Śmigowska, Paweł Wierzbicki i Bartosz Izdebski, którzy zdradzali tajniki Star Wars.