Zakończenie Dni Elbląga 2013 to gwiazdy takie, jak Ewa Farna, Pectus oraz Red Hot Chili Pipers. Wbrew oczekiwaniom przeróżnych malkontentów, którzy wyśmiewali RHCP, koncert Szkotów wypadł rewelacyjnie.
Całość rozpoczęła się o godzinie 17.30 występem Ewy Farny oraz… deszczem. Dobra aura niestety nie utrzymała się przez wszystkie 3 najważniejsze dni i na samo zakończenie zrobiła mieszkańcom Elbląga psikusa. Frekwencja – co można było przewidzieć – była zdecydowanie mniejsza, niż w piątek lub sobotę, ale i tak w pewnych momentach był problem z swobodnym poruszaniem się po terenie imprezy.
Jeżeli mowa o frekwencji, to według nieoficjalnych informacji uzyskanych od ochroniarzy pracujących na miejscu, szczytem była ilość około 7000-8000 ludzi. Oczywiście taka ilość pojawiła się w piątek.
A jak wypadły gwiazdy? Ewa Farna pomimo tego, że lekarz zabronił jej występów przyjechała do Elbląga i dała porządną dawkę energetycznej muzyki. Jakiej? Przeróżnej. Od popu, przez rock, kończąc na regge. Znakomicie poderwała publikę i kapitalnie z nią współpracowała. Po koncercie spora grupa fanów z transparentem „My Love Ewa” czekała przy bramie wyjazdowej, licząc na autografy. Niestety, pomimo olbrzymich okrzyków „Ewa, Ewa!” wokalistka nie dała się namówić. Chwilę później jednak sytuację uratował Jankes, który przez około 20 minut rozdawał autografy wszystkim chętnym.
Tuż po Ewie na scenie pojawił się Pectus. Ten polski zespół rockowy również świetnie współpracował z publiką, która po raz kolejny poderwała się do szaleństwa. Co ciekawe: zespół na scenie reprezentowali czterej bracia Szczepanik. Po koncercie cały zespół udał się do specjalnie przygotowanego obok sceny namiotu, w którym do ostatniej osoby rozdawali autografy, płyty, oraz robili sobie zdjęcia z uczestnikami imprezy.
Wyśmiewany za nazwę Red Hot Chili Pipers to zespół muzyczny tworzący nowe brzmienia w oparciu o muzykę funk. W swoim wczorajszym wystąpieniu pokazali dowolność w doborze instrumentów – gitary, perkusja, dudy szkockie. Koncert ten był swoistym przedstawieniem przygotowanym dla elbląskiej publiczności. Widać było, że zdobyte dwie nagrody za najlepsze wystąpienia live należały im się bez cienia wątpliwości.
A już teraz zapraszamy serdecznie do fotorelacji, oczywiście nie kogo innego, jak tylko Konrada Kosacza. Jeszcze dziś obszerny materiał video podsumowujący wszystkie trzy dni największej, plenerowej imprezy w naszym mieście.
