› IMPREZY
› INSTYTUCJE
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Wybierz miejsce na amfiteatr w Elblągu

 

 

Czołg przy Armii Krajowej przejęło elbląskie muzeum. Przyczyną nie jest strach przed ustawą dekomunizacyjną

› rozwój i edukacja ponad rok temu    3.08.2017
Grażyna Wosińska
komentarzy 0 ocen 1 / 100%
A A A
Czołg przy Armii Krajowej przejęło elbląskie muzeum. Przyczyną nie jest strach przed ustawą  dekomunizacyjną   fot. archiwum elblag.net

Czołg przy ul. Armii Krajowej stał się eksponatem elbląskiego muzeum. Specjaliści sprawdzą dokładnie jego historię i poddadzą konserwacji. Nie będzie przenoszony na teren muzeum, przynajmniej na razie. Czołgu, wbrew wciąż pojawiającym się pogłoskom w internecie, Instytut Pamięci Narodowej nie zamierzał i zamierza usunąć jako reliktu propagującego komunizm.

Czołg przy Armii Krajowej (do 1991 roku była to al. Gen. Świerczewskiego) w Elblągu stoi od 1976 roku. Po pewnym czasie mienił się różnorodnymi kolorami, ale w 2013 grupa miłośników militariów przywróciła mu barwę zieloną oraz umieściła pamiątkową tabliczkę z napisem: "Symbol walki 1 Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte z hitlerowskim najeźdźcą".

Urząd Miejski zwrócił się do elbląskiego muzeum, by przyjął czołg jako eksponat.

Zgodziliśmy się. Zapewniam, że pozostanie on na swoim miejscu i nie będziemy go przenosić. Specjaliści sprawdzą dokładnie jego historię i poddadzą konserwacji. Będzie nowa tablica ze szczegółowymi informacjami o czołgu

- wyjaśnia Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Dodaje, że to jest ważny eksponat dotyczący najnowszej historii Elbląga.

Decyzja, wbrew pogłoskom w internecie, nie jest podyktowana „strachem” przed ustawą dekomunizacyjną. Aby ostatecznie rzecz wyjaśnić, zwróciliśmy się do prof. Igora Hałagidy z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Gdańsku. Oto odpowiedź.

IPN nie chce walczyć z żadnym artefaktem czy zabytkiem sztuki wojennej, obojętnie czy stoi on w muzeum czy na ulicy. Wbrew obecnym tłumaczeniom ustawianie takich czołgów T-34 w latach 70-tych było po prostu... ukrytym złomowaniem sprzętu. Służyły one bowiem jeszcze na przełomie lat 60/70-ch, a gdy weszły nowsze modele (T-54) zaczęto je "upychać" w wielu miastach w celach propagandowych pod pozorem pamięci o wojnie.

Plotka powstała za sprawą publikacji naukowej „Pomniki wdzięczności" Armii Czerwonej w Polsce Ludowej i w III Rzeczypospolitej” z 2015 roku, autorstwa Dominiki Czarneckiej. Tak na marginesie, praca została wyróżniona w konkursie im. Władysława Pobóg – Malinowskiego.

W tej książce jest lista 229 obiektów upamiętniających Armię Czerwoną, w tym czołg z Elbląga

- wyjaśnia Renata Gieszczyńska z olsztyńskiego IPN.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.