Ciężki rok ale owocny. Relacja z wystawy i wywiad z dyrektor Krystyną Brinkiewicz

27 zdjęć fot. Konrad Kosacz/elblag.net

Konrad Kosacz 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Już w piątek wakacje a kolejne szkoły powoli kończą pracowity rok. Dla uczniów Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym to nie tylko nauka przedmiotów obowiązkowych, to także praca twórcza. Na wystawie w Światowidzie mogliśmy obejrzeć nad czym uczniowie szkoły pracowali przez ostatni rok.

Jest czym się pochwalić. Jesteście bardzo kreatywni. Bardzo cieszymy się, że liceum plastyczne kolejny już raz prezentuje swoje prace w Światowidzie. Każdego roku, te prace zaskakują, również nas - pracowników – tak przywitała gości wystawy Magdalena Czarnocka-Kaptur ze Światowida.

Jaki był mijający rok i co przyniesie nowy zapytaliśmy dyrektor Liceum Plastycznego, panią Krystynę Brinkiewicz:

Zakończyliśmy kolejny rok szkolny w gronowskim Liceum Plastycznym. Czekamy tylko do piątku na rozdanie świadectw. Jak pani dyrektor ocenia mijający rok szkolny?
Ten rok był bardzo pracowity i udany z kolejnymi sukcesami i to najwyższej rangi.

Jakie to były sukcesy?
Sukces uczennicy klasy trzeciej - Natalii Magalskiej, która w III Ogólnopolskim Przeglądzie Szkół Plastycznych zajęła pierwsze miejsce wygrywając indeks, a co za tym idzie prawo wyboru dowolnej uczelni artystycznej w Polsce.
Innym wyróżnieniem było Grand Prix w Poznaniu, w konkursie na kalendarz autorski, dla Joanny Tomaszewskiej.

Bywa tak, że różne licea plastyczne w Polsce zdobywają pewne specjalizacje, wyróżniają się na jednym polu działań. Czy w gronowskim liceum wykształciła się taka jedna pracownia, z której jest pani szczególnie dumna?
Nie umiem powiedzieć, która z pracowni jest najmocniejsza, choć najwięcej nagród mamy z malarstwa. Pracownie ciągle się rozwijają. W tym roku poszerzyliśmy pracownię rzeźby o ceramikę. Stąd po raz pierwszy w tym roku prezentujemy na wystawie rzeźby z ceramiki. Od tego roku także mamy grafikę 3D i film animowany. W przyszłym roku, myślę że bardzo ciekawą propozycja dla młodzieży będzie sitodruk. Ze środków unijnych udało nam się pozyskać fundusze, 340 tys., środki te przeznaczymy na zakup urządzeń. Pracownia będzie znajdować się na Starym Mieście. Będzie można tam zajść, zobaczyć jak uczniowie pracują.
Bardzo mocno będę chciała iść w multimedia i fotografię. Są takie ciche plany aby otworzyć specjalizację na tym kierunku.

Przyglądając się stypendiom artystycznym udzielanym przez Urząd Miasta nadal większość trafia do uczniów Szkoły Muzycznej. Choć są wśród nich stypendyści, uczniowie „plastyka”.
Tak, jest coraz więcej naszych. Szkoła Muzyczna jest szkołą znacznie większą, ma ugruntowaną pozycję, jest starszą szkołą. My jesteśmy ciągle szkołą poszukującą. Mamy nauczycieli, którzy dopiero u nas zaczęli nauczać przedmiotów artystycznych. Oni też się rozwijają. Czasami działamy na zasadzie prób i błędów, więc może jest to trochę wydłużony proces osiągania sukcesów niż u szkół, które już mają tę pozycję. Podsumowując to jestem zadowolona z tego roku. Ciężki rok ale owocny.

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
Dziękuję.

rozmawiał Konrad Kosacz